Na Szaleniec dojedziesz tylko traktorem

2017-03-13 11:10:15(ost. akt: 2017-03-13 12:11:18)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Fot. Archiwum prywatne

Przedwiośnie to sezon problemów z drogami gruntowymi. Z taką sprawą przyszedł do nas mieszkaniec wybudowania Szaleniec w Radomnie.
Mieszkaniec jednego z domów położonych przy gminnej drodze gruntowej pomiędzy Gryźlinami, a Radomnem dostarczył do redakcji kilka zdjęć istotnej dla niego drogi.

— Bardzo znaczny gospodarz z Chrośla (nazwisko do wiadomości redakcji, przyp. red.) jeździł naszą drogą dużymi maszynami rolniczymi. Droga jest gliniana, więc została doszczętnie rozjechana. Kilka dni temu sam wyciągałem traktorem mieszkańca Gryźlin, który chciał tędy przejechać. Wożę dwójkę swoich dzieci do szkoły w Radomnie i muszę robić to traktorem, bo autem to zbyt ryzykowne. Osoba, która zniszczyła drogę. została zobowiązana przez gminę do naprawy najbardziej rozjechanego odcinka. Ten przyjechał ładowarką i na wstecznym "ugłaskał drogę". Nie nawiózł żadnego materiału, a przecież ta droga przecina stary nasyp kolejowy i można skorzystać z tłucznia. Tak to można krem na torcie gładzić, a nie drogę reperować. Nie może tak być, że prywatny przedsiębiorca niszczy drogę, a inni ponoszą tego skutki — opowiada mieszkaniec wybudowania Szaleniec, który poprosił o zachowanie anonimowości.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Pawłem Oelbergiem odpowiedzialnym za drogownictwo w gminie wiejskiej Nowe Miasto Lubawskie. Urzędnik zadeklarował, że jeszcze dziś, 13 marca, na miejscu zjawią się pracownicy gminy z kruszywem oraz równiarką i utwardzą najbardziej zniszczony odcinek.

Wraz z tą sprawą, jedną z wielu w powiecie nowomiejskim powraca pytanie o odpowiedzialność rolników pracujących ciężkim sprzętem rolniczym czy korzystających z transportu ciężarowego. Część gospodarzy sprząta ziemię nawożoną na drogi czy wyrównuje ubytki. Inni uchylają się od odpowiedzialności, a koszty prac musi pokryć gmina czy powiat. Jak zawsze, wszystko zależy od ludzkiej przyzwoitości.

Marcin Zalewski


Czytaj e-wydanie


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.
Swoją stronę założysz TUTAJ ".
Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie


Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Drogomistrz #2202051 | 77.87.*.* 14 mar 2017 18:31

    A u nas w gminie Kurzętnik nie ma dróg glinianych są tylko pastowane asfaltem - same sukcesy !!! i ani jednej porażki ;))

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. xyz #2201489 | 83.31.*.* 13 mar 2017 21:37

      Gliniany to może być garnek lub dzbanek :) a droga może jest na podłożu gliniastym :)

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Www #2201418 | 83.6.*.* 13 mar 2017 20:23

      Przyjdz&ie czas wyborów to może chociaż rowniarka się pojawi

      odpowiedz na ten komentarz

    3. gwiź.... #2201404 | 82.6.*.* 13 mar 2017 20:14

      Nie tylko ta droga tak wygląda. Jest wiele takich dróg na wybudowaniach i nikt z tym nic nie robi. Zawsze są pieniądze na wszystko, ale nie na to co jest potrzebne.

      odpowiedz na ten komentarz

    4. XXX #2201137 | 83.9.*.* 13 mar 2017 14:06

      Prawda . Nasza gmina nie umie naprawić żadnej drogi. Nie muszą po nich jeździć rolnicy dużym sprzętem a tak są dziury. A zawistni sąsiedzi zawsze znajdą kozła ofiarnego od którego by chcieli żeby im najlepiej za tę rozjeżdżoną gliniankę asfalt pod dom położył.

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5