Dziewięćdziesiąt lat OSP Lekarty

Przy świetlicy wiejskiej w Lekartach na zaproszenie lokalnej OSP zebrali się mieszkańcy wsi, przedstawiciele straży pożarnych gminy Nowe Miasto wraz z pocztami sztandarowymi oraz zaproszeni goście. Wśród nich byli m. in. Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa i prezes olsztyńskiego zarządu OSP, Tomasz Waruszewski, wójt gminy Nowe Miasto czy Antoni Czupryński z Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Mieście.

Na wstępie Zygfryd Sulej, prezes OSP Lekarty przywitał gości i przedstawił rys historyczny jednostki. Po raz pierwszy mieszkańcy wsi zorganizowali się w celu ochrony przeciwpożarowej w 1905 r., a rok później kupili konną sikawkę oraz dwa beczkowozy. Po I wojnie światowej wybrano zarząd straży, w którym zasiadali Augustyn Serożyński (twórca kółek rolniczych i późniejszy senator RP), Władysław Szramka, Julian Roszkowski i Feliks Oczkowski. W 1928 powstało OSP i, choć jubileusz obchodzono w tym roku, od wtedy liczony jest wiek jednostki. Zachowała się pierwsza księga protokołów, więc istnieje bogate źródło informacji o działalności straży. W 1959 r. zbudowano w centrum wsi remizę, w której stoi historyczna sikawka konna. Pierwszy samochód OSP otrzymało w 2004 r.

Staraniami druhów, przekazany jednostce został lekki wóz bojowy ford transit. Auto zostało poświęcone przez ks. kanonika Krzysztofa Szulca, proboszcza parafii w Skarlinie.

- Dbamy o doposażenie także małych jednostek w naszej gminie, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom każdej miejscowości. Przekazując dzisiaj ten samochód wymieniliśmy wszystkie stare żuki w jednostkach OSP naszej gminy _ mówił wójt Tomasz Waruszewski, który dodatkowo przekazał jednostce strój do likwidacji gniazd os i szerszeni.

Podczas uroczystości wyróżniono również druhów z lekarckiej jednostki. Srebrnymi medalami za zasługi dla pożarnictwa odnaczeni zostali Wiesław Mika, Paweł Mika, Paweł Puchalski i Piotr Puchalski. Odznaką wzorowy strażak odznaczeni zostali Paweł Kruszyński i Paweł Mrozowski.

Podziękowania z rąk druhów OSP Lekarty trafiły do wielu partnerów, którzy pomogli w sfinansowaniu zakupu, w tym kilku "rodzin chrzestnych" wozu bojowego, który otrzymał imię "Florek".

Po części oficjalnej wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Lekartach.

mzal

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie